FORUM STUDENTÓW NoR_2010

nieoficjalne forum dyskusyjne studentów NoR


#1 2011-02-18 12:48:13

KasiaD

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-22
Posty: 4

artykuł Ł.Adamskiego

Dom tysiąca trupów



Siedmiu urzędników państwowych w Pensylwanii straciło pracę po tym, jak wyszło na jaw, że nie interweniowali w sprawie skarg na aborcjonistę Kermita Gosnella. Mordował on nie tylko dzieci w łonach kobiet, ale także urodzone w późnym okresie ciąży, przecinając im nożyczkami rdzeń kręgowy. Jego gabinet był „żywcem wyjęty z horrorów”. Takie są skutki przymykania oczu na aborcję nawet wtedy, gdy dziecko wygląda jak „zlepek komórek”.

Zbrodniarz (nazywajmy rzeczy po imieniu i nie bawmy się w nowomowę) prowadził swoją nowoczesną „komorę gazową” od 1979 roku. Dopiero jednak w zeszłym roku jego gabinet skontrolowali urzędnicy, mimo tego, że od lat kobiety składały na policji zawiadomienia o tym, co dzieje się w tej rzeźni. Wszystko zmieniło się dopiero wtedy, gdy do kliniki na „zabieg” przyszła Karamaya Mongar, która zmarła na skutek przedawkowania leków przeciwbólowych. Dopiero wtedy w wyniku przeprowadzonego śledztwa ława przysięgłych sporządziła obszerny raport, w którym napisano, że w rzeźni mordercy „panowały fatalne warunki sanitarne. Śmierdziało kocimi odchodami. Wszędzie znajdowały się worki foliowe z rozczłonkowanymi ciałami dzieci poczętych, zakrwawione koce i bielizna, a sprzęt medyczny pokryty był rdzą i nie nadawał się do użytku. „Klinika” była - jak się wyraził prokurator Seth Williams - „domem żywcem przeniesionym z horroru” – czytamy na portalu LifeSiteNews. Śledzczy odkryli, że Gosnell wraz z ośmioosobowym niewykwalifikowanym personelem uśmiercił setki dzieci poczętych przez rozczłonkowanie rdzenia kręgowego. Klinikę wizytowała „Krajowa Federacja na rzecz Aborcji” oraz urzędnicy stanowych władz sanitarnych i medycznych. Nikt „nie kiwnął palcem”, by cokolwiek z tym zrobić, jak czytamy w raporcie. Gosnellowi postawiono w końcu zarzut zarzuty zamordowania co najmniej 7 dzieci i spowodowanie śmierci jednej z kobiet. Teraz bandyta wraz z żoną i ośmioma pracownikami przebywa w areszcie i czeka na proces. Pracę straciło również kilku urzędników. „Pensylwania to nie kraj Trzeciego Świata. Istnieje co najmniej kilka urzędów nadzoru, które powinny skontrolować klinikę Gosnella i ją zamknąć już dawno temu” – napisali w swoim raporcie śledczy. Tom Corbett, nowy gubernator stanu, poinformował, że czterech prokuratorów oraz dwóch ich przełożonych straciło posady. Gubernator powiedział, że „aż trudno sobie wyobrazić, żeby mogło dojść do takiego «otumanienia» osób rządzących w stanie.”

Ta historia jest oczywiście przerażająca, jednak nie stanowi czegoś wyjątkowego w świecie, gdzie liczba mordowanych dzieci nienarodzonych jest liczona w milionach. Bardzo znamienne jest to, że szok wywołał sposób zabijania przez zbrodniarza Gosnella dzieci nienarodzonych, a nie sam fakt ich uśmiercania. Amerykanie przerazili się, że klinika była „domem żywcem przeniesionym z horroru”. Zapominają jednak, że każda klinika aborcyjna jest domem wyjętym z horroru. Tyle, że większość wygląda schludnie, zaś dzieci mordowane są w sposób bardziej „humanitarny”. Nie przecina im się nożyczkami rdzeniu kręgowego na brudnej szmacie a wysysa się je po prostu odkurzaczem wprost do worka na śmieci w sterylnym pokoju. Można również humanitarnie wydalić dziecko do kibla po otrzymaniu tabletki wczesnoporonnej. Czysto, schludnie i bez odoru kocich odchodów.

Każdy aborcjonista powinien jednak być potraktowany jak Gosnell. Jaka jest różnica w zabiciu człowieka w brudnym domu, który przypomina ten z filmu „Dom tysiąca trupów”, a sterylnym gabinetem Planned Parenthood? Żaden. Przypadek Gosnella pokazuje hipokryzję części Amerykanów, dla których zdaje się, że Kuba Rozpruwacz mordujący prostytutki w czystym pokoju jest mniej winny niż ten, który zabija w ciemnej uliczce. Również z tego samego powodu urzędnicy przez lata nie kontrolowali domu rzeźni Gosnella. Udało się wmówić społeczeństwu, że aborcja jest „zabiegiem” i prawem kobiet, co wywołało znieczulicę społeczeństwa. Znieczulicę taką samą jak u Niemców, którzy przyzwalali na zabijanie Żydów. Mechanizm odczłowieczenia jednostki jest jednak taki sam. Tym samym tokiem rozumowania idą polscy aborcjoniści, którzy przekonują, że trzeba zalegalizować aborcję, bo odbywa się ona dziś w podziemiu. Innymi słowy chodzi o to, by zabijać ludzi w jak najbardziej sanitarnych warunkach, a nie wyeliminować zabijanie.

Miejsce wszystkich aborcjonistów jest za kratkami. Nieważne, czy zabijają oni dzieci w oparach kocich odchodów, czy w otoczeniu białych ścian i plazmowego telewizora na ścianie. Morderstwo jest morderstwem i najbardziej przerażające jest to, że musimy o tak fundamentalnej sprawie głośno mówić w XXI wieku.


Łukasz Adamski
http://fronda.pl/news/czytaj/adamski_dom_tysiaca_trupow

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.stickhero.pun.pl www.sojuszasylum.pun.pl www.klanfreestyle.pun.pl www.pokemon-pbf-forum.pun.pl www.czarnyodyniec.pun.pl